Niedziela w Serocku zaczęła się deszczowo. Z każdą minutą padało coraz bardziej. O godzinie 9.00 na starcie MP Amatorów stawił się Marcin Tokłowicz, Franek Sawicki oraz Sławek Kucal. Gwizdek, start, poszło. Szybkie tempo, dystans 54 km, duża i mała runda do pokonania. Chłopacy siedzą w „czubie”, noga jedzie mimo wielu niepowodzeń na trasie. Kraksy, puszczone samochody na przeciw peletonu. Marcin walczył ostro. Ukończył wyścig na 6 miejscu w M40. Sławka wyeliminowała na osiem kilometrów przed metą kraksa. Wywieziony na pobocze, złamał kierownica. Na szczęście cały i bez „szlifów”. Jedynie Franek wywalczył 2 miejsce w M60. Podobna sytuacja miała miejsce u Joanna Kucal. Deszcz przez całą trasę. Cały czas w czubie peletonu. Niestety na 3 kilometry przed metą cudem uniknięta kraksa. Potem dokręcanie, przeskakiwanie i na finisz już brakło.Dobrze że cało dojechała do mety. Szczęście nie sprzyjało również Andrzejowi Oleksiewiczowi. Na ostatnim kilometrze hamował do zera przed wywrotką i na metę wjechał jako 4 zawodnik. Krzysztof Sujka również zajął po zaciętej walce 4 miejsce. GRATULACJE DLA WSZYSTKICH ZA WOLĘ WALKI I ODWAGĘ. STANĄĆ NA STARCIE W TAKICH WARUNKACH I WALCZYĆ TO JUŻ ZWYCIĘSTWO.
